środa, 18 listopada 2009

Pierieryw (wywiało wsie ruble z Gdyni)

Ogłaszam pierieryw. Nie dlinnyj, ale jednak. Powód: jadę odmrażać kończyny w Kaliningradzie. Mam już wizę, rezerwację, bilety. Jadę sama.
Próbowałam dziś kupić ruble w Gdyni, ale we wszystkich kantorach mówili "rubli u nas niet". Na szczęście na końcu Wall Street znalazła się Pani, co odpowiedziała:
- Ruble? Ależ proszę bardzo!
Może to oznacza, że nie będzie tłoku w PKSie :D
Życzcie mi szczęścia.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Powodzenia i do zobaczenia w sobotę:)